Dzisiaj dzień udany.
Przedwczesny prezent na Wielkanoc hahaha.
Przetrzymana 45 dni książka oddana.. i tak ją kocham :C </3
No ale spotkałam się z Olą przynajmniej ;d
Było rozprawianie o wielu faktach i zmianach które mnie ominęły.
Podobno na lepsze, ale z tego co teraz widzę to zmiany były chyba tylko chwilowe.
Przewidziałam to szczerze xd
Jestem głodna :c
Dzisiaj stanowczo za mało zjadłam jak na mnie ;_;
I spać mi się chce.. to też nowość ;o
No i smutno mi teraz :c
Zgubiłam oczy które narysowałam dla Aleksi ;cc
Ogółem zamulam.
Nie mam dziś weny do pisania...
No to chyba dobranoc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz