sobota, 30 marca 2013

Back to summer paradise!

Właśnie zrobiłam sernik brzoskwiniowy o.o
Bravo dla mnie, czapki z głów xd
Tata mi trochę pomagał... tak trochę, a potem okazało się, że wszystko zrobiliśmy źle ;d
No ale efekt wyszedł idealny :3
Nadal nie wiem jakim cudem..
Dom posprzątany, jajka pomalowane, poświęcone, obrusy kupione, jedzenie przygotowane..
A MY IDZIEMY DO BABCI.
Jak się o tym dowiedziałam - padłam :c
Tyle pracy, na marne. Jak zwykle >,<
Dzisiaj zauważyłam, że często śnią mi się bliskie osoby, które płyną ze mną statkiem i ma dojść do katastrofy na morzu. Jak w Tytanicu.
Ale oglądałam go tylko 5 razy.
Liwii śnią się windy i pociągi, mi statki, ciekawe co Olę nawiedza :oo
Siedzę sobie i gadam z Dawidem, dzień jak codzień.
Wczoraj w Szperku upatrzyłam sobie sukienkę na komunię.
Mamusia będzie musiała się z tym pogodzić xd



Ale ze mnie grubas ;_;

Ja chcę wiosnę, ja chcę biegać, jeździć na rolkach, rowerze :c

Teraz lato powinno trwać do grudnia -,-
A CO JEŚLI ŚNIEG NIE STOPNIEJE I BĘDZIE NOWA ERA EPOKI LODOWCOWEJ? :O
Nieeeee.. bądźmy dobrej myśli, bądźmy optymistami xd
Nie mówię o jakimś lecie teraz, no ale +15 by się przydało -,-"
Pomóżmy wiośnie, jedzmy śnieg.

Jezu, wakacje <3 :c

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz