Mam jutro test z matmy.. może ktoś by go za mnie napisał, jacyś chętni?
Ostatnio mnie wzięło na piosenki Huczuhucza.
Ahh te stare dobre czasy.
Ile ja mam wspomnień z tą piosenką xd
No i przesłuchuję ją sobie dzisiaj z Olą w autobusie, a te wszystkie przeszłe momenty przeleciały mi przed oczami.
Nie będę ukrywać, że to nie były zbyt fajne momenty dlatego humor trochę poległ.
Potem znowu było dobrze, śmiesznie, nawet bardzo.
No i noc.
Noc jak każda nie wywołuje u mnie uśmiechu na twarzy.. to właśnie jest mój czas.
Wtedy to dopiero się dzieje, takie zgromadzenie myślowe.
To i owo się przypomina i porównuje z przyszłością, ile może się zmienić.
Ja to jednak jakaś dziwna jestem.
Takie ciągłe huśtawki nastroju.. nie spodziewałam się, że kiedyś doprowadzę się do takiego stanu o.O
No nic.
To, że myślę o wszystkim nie znaczy, że nie tracę uśmiechu na twarzy xd
On tam zawsze gdzieś się znajdzie ;d
Teraz mam zamiar w końcu wziąć się za spełnienie jednego marzenia, które jest bardzo proste.
Mogę je osiągnąć w każdej chwili.
Tylko muszę tego chcieć, a przez ostatnie lata odkładałam je jak tylko mogłam.
No, a dzisiaj DOŚĆ i idę spełniać te marzenia, nie wszystkie ale niektóre xd
Trzeba się umówić na kolejną wizytę w Dębogórzu. Może znowu uda mi się oblać podłogę mlekiem, zaciąć kocią łapą i oberwać spryskiwaczem po twarzy. No i oczywiście muszę się wybrać jutro na górę do mojej fryzjerki ;d Szykuj wodę i lustra ;*
Od jutra zaczynamy jazdę, ciekawe jak nam to wyjdzie..
szczerze mówiąc to dawno nie jeździłam na rolkach, to doskonałe usprawiedliwienie moich zmartwień odnoszących się do umiejętności. Ale cóż xd Żyje się raz ;d
Może też znasz to uczucie? Kiedy za dobre intencje i pomoc dostajesz kopa w dupę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz